|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yakuza_xD
Obstacle 1
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z próbówki
|
Wysłany: Wto 17:14, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Heineken Open Er Festival w moich oczach:
jałowo, jałowo, jałowo Sonic Youth... długo długo nic... Beastie Boys, MUSE(I tak MUSE MUSE MUSE przez duże M) i koniec festivalu dla mnie ;p
Ogólnie to było jedne z najcięższych dni mojego życia ;p od pierwszego dnia w czwrtek prześladowany przez pecha dotrwałem nieugięcie do koncertu sojego ulubionego zespołu.
Muse jak na najlepszy zespół koncertowy przystało odjebał zajebisty, wprost fenomenalny show. Jedyne co można zarzucić temu występowi to pora (wszyscy byli jak zombi, ale to nie wina zespołu, mimo ogólnego wycięczenia publiczności większość skakała) i to że zagrali jebane Feeling Good xD zamiast takiego Citizen Erased, Hyper Music czy Space Dementia. Ogólnie jestem usatysfakcjonowany. Ocena 9.97/10
I tak, pojade na Muse'a jeszcze raz w listopadzie tym razem zdeterminowany by usłyszeć swoje Hyper Music
Podsumowując: Festiwal mniej udany niż rok temu, głównie ze względu na niekompetencje organizatorów którzy nie potrafili dostosować się do zmieniajacych sie warunkow pogodowych (wrecz czasem utrudniajac komunikacje), za to że brakowało polskich wykonawców godnie reprezentujących nas na dużej scenie (TCIOF zdecydowanie pasuje pod namiot, a OSTR minął się z powołaniem, wytrzymałem jego betony jedynie jakieś 3 minuty i poszedłem na piwo ;p, Indios Bravos nie dane mi było doświadczyć).
PS: Zanim ktoś z was zdecyduje sie wyprzedzać na trezciego niech pomysli dwa razy bo może zjebać komuś itak już chujowy festiwal ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marta
Next Exit
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot / Wolverhampton
|
Wysłany: Wto 19:24, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
rx queen napisał: | pod pewnym hotelem |
Nadmorski?
|
|
Powrót do góry |
|
|
andrzejo31
Lighthouse
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto 19:31, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Zazdroszczę Wam jednego.....Bloc Party "live"
|
|
Powrót do góry |
|
|
ptaszyna
Stella
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Breslau
|
Wysłany: Wto 19:37, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kurwens ogladam zdjecia kumpeli i chuj z muzyka oni mieli taki zajebisty klimat i kurwa no moje noworoczne postanowienie zmieniam na:pojade w KONCU na openera
|
|
Powrót do góry |
|
|
kot kotlet
troll
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z adama i szer kana
|
Wysłany: Śro 0:02, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Marta napisał: | rx queen napisał: | pod pewnym hotelem |
Nadmorski? :) |
no, pewnie ten w sopocie na monciaku, bo słyszałem od portiera, że tam bjork mieszkała :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
rx queen
Song Seven
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 10:54, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja niestety wlasnie nie widzialam gdzie bedzie i jej sie nie doczekalam w sopocie moze faktycznie byla, ale za daleko zeby ja az tam sledzic haha ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonia
Roland
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Śro 12:26, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a mieszkał ktoś na polu? jak się patrzyło na to z boku to po prostu katastrofa
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabakaaa
Next Exit
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stąd :P
|
Wysłany: Śro 13:34, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
to teraz ja
tciof - wystraszyły się chłopaki dużej sceny, odnosze wrażenie, ze chcieli być tak bardzo wyluzowani i tak bardzo fajni, że aż za bardzo. Muzycznie też jakoś nie dali rady, na konertach, na których byłam wcześniej, grali lepiej...
sonic youth - świetny koncert!!!! początek nie był zbyt porywający, ale później znacznie się rozkręcili i zagrali super. Jak dla mnie byłoby jeszcze lepiej, gdyby ciągle nie wyciągano ludzi z tłumu nad moją głową (dużą część koncertu spędziłam kucając przez to przy barierkach, próbując chronić głowę, żebym z buta nie dostala )
the roots - baaaaardzo pozytywnie mnie zaskoczyli. nie spodziewałam się, że grają aż tak dobre koncerty facet z tubą mnie rozwalił. i w ogóle, zeszli do ludzi i poświęcili im dużo uwagi, przybijali piątki, podawali ręce, dawali autografy, robili sobie zdjecia, rozmawiali, to było miłe the roots tym koncertem udowodnili, że muzyka nie dzieli się na jakiekolwiek gatunki, tylko po prostu na muzykę dobrą i złą
garniera sobie odpuściam.
OSTR - zaskoczył mnie bardzo na plus. po pierwsze polski hiphop, który jest inny niż reszta. bez jakiś rymów czestochowskich, opowiadań o blokach, dzieciństwie, piciu, policji i jaraniu w jakiś taki dziwny sposób po drugie, uwielbiam tego człowieka, ujął mnie maksymalnie mógłby równocześnie robić w kabarecie zrobił na mnie baaaaaaardzo pozytywne wrażenie i tak sobie nawet pomyślałam, że jego koncert był na światowym poziomie i spokojnie taki koncert mogłaby dac któraś z gwiazd głównych.
groove armada - nie znałam ich muzyki i też zaskoczyli mnie na plus. świetnie się bawiłam, mimo deszczu. chociaż w domu pewnie bym sobie takiej muzyki w wolnym czasie nie słuchała.
beastie boys - oooooj to był mocny koncert. panowie udowodnili, że zasłuują na swoją wysoką pozycję (według mnie). i grali faktycznie dla ludzi. polubiłam ich
muse - aaaah... świetny koncert to był. zdecydowanie zasługują na miano najlepszego zespołu koncertowego świata. chwilami stałam jak zamroczona i zahipnotyzowana. teraz stwierdzam, ze (znowu) wystąpiło u mnie coś takiego jak amnezja pokoncertowa. po prostu nie pamiętam co się ze mną działo w niektórych partiach koncertu, tak jakbym straciła zupełnie kontakt z rzeczywistością (a nie miałam we krwi alkoholu, żeby była jasność )
indios bravos - nie, nie, nie pseudo- filozoficznym, umoralniającym i głębokim tekstom mówimy nie (współczuję, naprawdę szczerze współczuję Gutkowi, ze musi to śpiewać). tfu, te teksty są okropne !!!!!!!!! jak można coś takiego pisać... nie lubię indios bravos i nie podobało mi się. a kiedy wyszła ala janosz, to już nie mogłam powstrzymać śmiechu. na reagee się nie znam, ale tak sobie myślę, że może gdyby śpiewali w jakimś zupełnie niezrozumiałym języku, to może i muzyka mogłaby się podobać. ale nie wiem.
bloc party - NOOOOOOOOOOO !!!!!!!!!!! to było coś. brak mi słów. cudowny koncert. wyszło na scenę kilku chłopaków, niezmanierowanych, świeżych, skromnych, wręcz kokietujących publiczność (pytania Kelego, czy jesteśmy już gotowi na Bjork), jeszcze nierozpieszczonych przez cały ten muzyczny przemysł. ktoś może zarzucać, że po prostu zagrali swoje piosenki, bez zadnych efektów specjalnych (patrz: muse), ale według mnie nie powinno się im wcale tego liczyć na minus. w koncertowych wersjach tych utworów było coś, czego nie da się znaleźć na płytach. poza tym spontaniczność, którą pokazali na scenie, radość (takie odniosłam wrażenie) z ciepłego przyjęcia przez publiczność... Kele wymiatający po polsku to że zeszli do publiczności - tzn Kele i Gordon (o tym, ze na 'she's hearing voices' Kele schodzi słyszałam już wcześniej, wiec raczej byłabym rozczarowana gdyby tego nie zrobił , ale to, że po koncercie Gordon zszedł do ludzi nieco nieporadnie po rusztowaniu sceny udowoniło tylko, ze naprawdę koncert im się bardzo podobał i, kurcze no!!!!, ujęło mnie znowu )
bjork - ehhh.... niestety po pierwszej piosence musiałam wyjść spod barierek z resztą z samego faktu wyciągania mnie niewiele już pamietam. potem stałam gdzieś z tyłu, z boku, tak ze widziałam tylko ekran i normalnie płakałam, że tyle czekałam na to, żeby zobaczyć moją bjork, a teraz stoję gdzieś z boku. koncert był niesamowity. hipnotyzujący. świetne szoł, jak dla mnie. i to co robili ludzie - też było niesamowite. w sumie po raz pierwszy miałam, na dobrą sprawę, okazję zobaczyć koncert z innej perspektywy - nie sądziłam nigdy, że tak daleko od sceny ludzie też skaczą, śpiewają, klaskają i przeżywają tak mocno koncert. a decleare independence - oooh mocny punkt na zakończenie.
lcd soundsystem - murphyego uwielbiam. bawi mnie bardzo jego sposób poruszania się, jego sposób mówienia i on sam. śmieszny jest, taki pocieszny a muzyka..... świetna, oczywiście. koncert baaaaardzo mi się podobał, chociaż ludzie wokół mnie byli co najmniej dziwni
tegoroczny opener był, według mnie, nieco gorszy od zeszłorocznego (bo pogoda, po pierwsze, po drugie: jednak w zeszłym roku grały cztery z moich pięciu najbardziej ulubionych zespołów ever, wiec ciężko konkurować, po trzecie - bo nigdy jeszcze nie byłam tak bardzo posiniaczona i poobijana (nie wiem też, dlaczego, w zeszłym roku nie było aż tylu stłuczeń, mniej ludzi szło na ręce, mniej było ścisku...)), ale wiem, że i tak pojadę na openera 2008
|
|
Powrót do góry |
|
|
amalie
Specialist
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14:45, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
tabakaaa napisał: | OSTR - zaskoczył mnie bardzo na plus. po pierwsze polski hiphop, który jest inny niż reszta. bez jakiś rymów czestochowskich, opowiadań o blokach, dzieciństwie, piciu, policji i jaraniu w jakiś taki dziwny sposób |
troche offtop, ale jesli podobał Ci sie ostry, koniecznie posłuchaj łony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aśka
Song Seven
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 15:22, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
amalie napisał: | tabakaaa napisał: | OSTR - zaskoczył mnie bardzo na plus. po pierwsze polski hiphop, który jest inny niż reszta. bez jakiś rymów czestochowskich, opowiadań o blokach, dzieciństwie, piciu, policji i jaraniu w jakiś taki dziwny sposób |
troche offtop, ale jesli podobał Ci sie ostry, koniecznie posłuchaj łony. |
zaofftopuję jeszcze bardziej bo...
KONEWKA!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakuza_xD
Obstacle 1
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z próbówki
|
Wysłany: Śro 15:35, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
OSTRy na światowym poziomie ;p chyba żartujesz ;p ? Jego teksty pomiędzy piosenkami o pielegniarkach, polityce itd były tak denne że aż bolało tego śłuchac ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonia
Roland
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków / Piotrków Tryb.
|
Wysłany: Śro 15:41, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dlatego ja wybrałam NOT ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabakaaa
Next Exit
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stąd :P
|
Wysłany: Śro 15:45, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Yakuza_xD napisał: | OSTRy na światowym poziomie ;p chyba żartujesz ;p ? Jego teksty pomiędzy piosenkami o pielegniarkach, polityce itd były tak denne że aż bolało tego śłuchac ;p |
właśnie widzisz, odniosłam wrażenie, że on sam nie traktuje tego poważnie, tylko z przymrużeniem oka, tak pieprzył trochę i sądzę że sam był tego świadomy przynajmniej robił to w zabawny sposób
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakuza_xD
Obstacle 1
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z próbówki
|
Wysłany: Śro 15:46, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie to że jestem jakoś na NIE nastawiony ale też spodziewałem się czegoś lepszego po postaci z taka historią jak jego ;] i którego muzyki też tam coś tam śłuchałem. Bez wątpienia najgorszy koncert Opena
I własnie nie było śmiesznie bo walił ogromne betony ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
j
Administrator
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:13, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hehe dokładnie te żarty Ostrego co dosłyszalem to mnie rozjebywaly, ale zdecydowanie nie za sprawą tego, ze byly zabawne
a co do TCIOF - chyba sie faktycznie wystraszyli, pod koniec jakiegoś tam tracka było zbliżenie na rękę Borysa jak plumkał w keyboard - ależ się trząsł no chuj, ja też bym się telepał, ale on powinien juz byc obcykany ze sceną i tłumami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|