Najlepsza/najgorsza piosenka Interpolu

june

ja mam dwie wersje tej piosenki
i wersja z Carlosem i Danielem jest o wiele wiele wiele lepsza niz ta bez nich Smile

holdys1

Nie trafię Mascary, najbardziej lubią The Lighthouse, NYC, Leif Erikson i C'mere

Koivu

Ja chyba najbardziej lubię "C'mere"<3, od tej piosenki zaczęła się moja miłość do Interpolu, lubię też "Untitled" z pierwszej płyty i "Obstacle 1 i 2" "Evil" no i oczywiście "Rest my chemistry" i "Stellę". Ale nie trawie "Say hello..." i jakoś mi "Mammoth" nie podchodzi. Myślę, że osoba, która naprawdę kocha jakiegoś artystę nie będzie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi...
Jak myślicie, która ich płyta jest najlepsza? Nie chodzi mi o to, którą najbardziej lubicie (mi samej trudno jest się zdecydować), ale która jest pod każdym względem najlepsza...

aśka

Koivu, popatrz np. tu http://www.interpolnyc.fora.pl/interpol,3/totbl-czy-antics,5-75.html Smile

A co do piosenek, zmieniłam zdanię, C'mere zostało zdetronizowane przez "No I in Threesome", jak ta piosenka mnie irytuje!! Koszmarrrrrrrrnie!

Najlepsze: nadal zbyt wiele, ale dziś wieczorem Leif rusza i to bardzo bardzo bardzo mocno. Standardzik Mr. Green

Koivu

Rychło w czas, Asiu Wink

Dawno to zauważyłam. A tamten post to był w ogóle jednym z pierwszych na tym forum i jeszcze nie orientowałam się w tematach wtedy Razz

mythirdhouse

hmm ciężko mi powiedzieć, która jaka piosenka, mam często fazę na jedną, a potem przechodzi na drugą Very Happy

Aktualnie Wrecking Balls. Ale na zawsze jedną z naj pozostanie A Time To Be So Small. Najgorsza? Ciężko powiedzieć. Są takie które mi po prostu nie wpadają, nie mają czegoś... wyrazistego w sobie.