Dziś...

Miss Meggan

a mnie dzisiaj zasypało, nawet pługom ciężko się przebić
nie ma jak mieszkać na pieprzonym zadupiu na końcu świata

jocek bang bang

Mnie nie zasypało, ale w warszawie znów kogoś pojebało. Pługi zapieprzały nawet jak nie było śniegu Wink

Dzis w sumie piekny dzien. Slonce budzi ludzi. Zawsze z lepszym humorem można wstać, ale i tak znając życie zaraz pojawią się chmury i chuj będzie z tym.

einfach

dzisiaj jest mroźna niedziela
może wymrozi mi kaca ;p

andrzejo31

Dziś idę do stomatologa.....po wielu wielu wielu latach :/.....najwyższy czas zadbać o uzębienie...w dodatku jak z tego powodu mają mi więcej płacić Smile

ptaszyna

własnie ode mnie pojechaly kumpele z imprezy urodzinowej.
dowiedzialam sie wielu nowych rzeczy o sobie hehe.
jestem tak pijana ze nwi wiem co pisze wiec wybczacie.

girl I know you tried////

jocek bang bang

Wczoraj świętowałem ze znajomymi wigilię. Połączyliśmy tę imprezę z wejściem do Schengen (śpiewanie o północy na balkonie Ody do radości i takie tam Razz

Pół Mokotowa nas słyszało Smile

) i ostatecznie napierdoliliśmy się fest, dlatego mam w tej chwili kaca giganta.

Yakuza_xD

Święta, blah ;p. 3 dni robiłem prezent dla dziewczyny. Misia z koszulka z napisem "Nie pale, nie biore" z przodu, i "Jestem przecierz tylko misiem". I ogólnie pracuje niewolniczo przy sprzataniu, a od jutro pewnie tez przy garach ;p. Bosze, życie jest do dupy, zwłaszcza w święta.

Miss Meggan

wczoraj tłukłam się 15 km pks-em bo kumpel zaprosił mnie na pizzę ... i oczywiście w ostatniej chwili wypadła mu "bardzo ważna sprawa".Olał mnie. A dzisiaj przyszedł i się tłumaczy że jego kumpel miał doła.
dla faceta-kumpel zawsze ważniejszy od kumpeli? Sad

jocek bang bang

Dziś mama kupiła sobie Yorka. Zostałem sam w domu i zachodzę w głowę co zrobić z tym szczeniakiem. Na razie nic go nie bawi. Smutny z niego maluch, co jest dziwne. Ma dopiero 6 tygodni i mieści się w dłoni Smile

ptaszyna

yorki sa pierdolniete
i wredne
yorkom mowie nie

wybaczcie ale mam anty nastroj

sonia

ja mialam kiedys yorka, ale nie chcial zostawac sam w domu, wyl przez czaly czas i ostatecznie wyprowadzil sie do babci. i dobrze Razz

teraz jest generalnie wielki, spasiony i w ogole nie przypomina yorka, ktorego kupowalam. zastanawaim sie nawet, czy przypadkiem nie sprzedano mi jakiejs podroby! albo babcia za bardzo go dokarmia ;D

aśka

jocek bang bang

Mieszkam na ochocie, ale tylko oficjalnie. Większość czasu spędzam na Batorego, tuż obok więzienia i na Wyględowie - tam właśnie śpiewaliśmy Wink

Ej, spoko, Yorki mogą być najgorsze, ale trzy kroki wstecz od szczeniaków!

agnes

Dziś wydałam na Allegro rekordową ilość pieniędzy

einfach

dziś spędzam samotną noc w zimnym mieszkaniu, które nie chce sie nagrzac z paczką marlboro, the doorsami i kronikami wampirow/harukim murakamim. no najs.