Dziś...

jocek bang bang · Wysłany: Sob 1:00, 24 Mar 2007 Temat postu:

Są dowody w umyśle, naturze, a przede wszystkim biblii. Pieprzyć to.
Też kiedyś miałem podobą sytuację ,ale, aż tak dramatyczna to chyba nie była. Kiedys brakowała mi kilku centmetrow zeby czlowieka rezjechać. Ale mniejsza z tym. Nie żałuję, że mam prawko. Nie wyobrażam tera sobie, że muszę wszędzie pieszo chodzić, albo autobusami.

Yakuza_xD · Wysłany: Sob 1:25, 24 Mar 2007 Temat postu:

Dowody: Logika:

Nikt nie jest idealny
Idealny jest Bóg
Wniosek Bóg jest nikim
Wniosek Bóg Nie istnieje

lub

Smierdzisz, więc jesteś
Wiec im mniej śmierdzisz tym mniej jesteś prawdziwy
Czystośc jest podstawową cnotą Boską
Im jesteś czystszy tym mniej śmierdzisz
Tak więc bóg nie istnieje

j · Wysłany: Sob 1:27, 24 Mar 2007 Temat postu:

jebnijcie se topik o panu godzie i tyle może? Razz

jocek bang bang · Wysłany: Sob 1:28, 24 Mar 2007 Temat postu:

Daj spokój. To jest temat o wszystkim i chyba nie ma tu offtopów. Nie bawmy się w złoczyńców i strażników z teksasu.

no tak, ale w takim razie można by całe forum ograniczyć do tego tematu. a jak jest szansa prowadzenia konkretnej rozmowy w innym topiku, to warto takowy założyć, choćby po to, żeby nowi użytkownicy mogli się w danym temacie wypowiedzieć, albo jak ktoś coś będzie chciał dodać do wątku. z nadzieją, że zostałem zrozumiany idę spać, dobranoc. / j

Piotrekk · Wysłany: Sob 1:37, 24 Mar 2007 Temat postu:

A tam ,z tymi pieszymi to jest urwanie głowy,wejdzie Ci na przejscie nie pytając sie czy mozna,a juz w ogółe to są zmorą zdających na prawko Smile

Mowie o nich tak a sam nie raz dostałem pogrózki palcem od kierowcy któremu sie wpieprzyłem na pasy Razz

Ojej,Yakuza! Po takim czyms dochodzisz do tego i stwierdzasz że Boga nie ma?? Shocked

Troche to smieszne Wink

Nie zrozumiesz istoty Boga gdyz niestety nasza wiedza jest zbyt mała by go pojąć,więc takie coś nic nie da.
Wierzycie w Pitagorasa i Sokratesa? Ze byli?
Biblia jest przykładem tego że Boga nie ma? Księga która ma byc włąsnie dowodem na to że Bóg istnieje ma byc dowodem na to że go nie ma,ciekawe.

Yakuza_xD · Wysłany: Sob 8:55, 24 Mar 2007 Temat postu:

Hey jak na to spojrzysz z innej strony ta dedukcja nie jest wcale lepsza ni gorsza od tej Tomka z Akwinu, tylko bardziej groteskowo sformuowana ;]

agnes · Wysłany: Sob 10:51, 24 Mar 2007 Temat postu:

jahu ma racje, jak chcecie dalej ciagnac ten temat, to prosze zalozyc nowy. A jak niie, to my wydzielimy.

pozdrawiam z Berlina Very Happy

amalie · Wysłany: Sob 13:38, 24 Mar 2007 Temat postu:

rx queen · Wysłany: Sob 15:50, 24 Mar 2007 Temat postu:

a propos tego co piszecie to mialam napisac na filozofie esej "wlasny dowod na istanienie boga" Rolling Eyes

a jesli wogole nie uwazam ze bog istnieje?

glowa boli... po 4 godz niemieckiego :/

Yakuza_xD · Wysłany: Sob 17:55, 24 Mar 2007 Temat postu:

Wydzielanie tematu o Wielkim Kahuna byłoby jakby próba uporządkowania rzeczy w sekcji z założenia powstałej aby prowadzić w niej offtop wszelkiego rodzaju.

Chyba że nie załapałem idei ^^" to przepraszam najserdeczniej jak tylko moge.

j · Wysłany: Sob 23:11, 24 Mar 2007 Temat postu:

no. nie chodzi o to, że ja Was karcę za offtopa, w końcu rozumiem założenie tego tematu.

chodzi o to, że dobrze by było zakładać nowe wątki, jeśli jakiś temat się wyraźnie ciągnie na więcej niż 3 posty.

równie dobrze mogę tu wpaść i powiedzieć "dziś poznałem dobry zespół jakiśtam" i zacznie się rozmowa o nim. zamiast tego zakłada się jednak temat w dziale "zespoły". podobnie mozna zrobić np. z tematem o wierze.

jaśniej się nie umiem wyrazić już Very Happy

inna sprawa, że tu się wywodzicie i zaraz się wyczerpie temat pewnie

;]

Yakuza_xD · Wysłany: Sob 23:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

Dziś zrobiłem kilka fot dla swojego psa

prawda że fajny:

[link widoczny dla zalogowanych]

jocek bang bang · Wysłany: Nie 0:15, 25 Mar 2007 Temat postu:

słitaśny

kot kotlet · Wysłany: Nie 15:10, 25 Mar 2007 Temat postu:

kurwa, zachorowałem, a na ten tydzień to mi potrzebne jak chuj (sic!)...

jocek bang bang · Wysłany: Nie 15:45, 25 Mar 2007 Temat postu:

Zajebista pogoda. Jest. Cały dzień spędziłem na powietrzu, olewając zajęcia. Wrócił mi dobry humor mimo tego, że muszę słuchać t.love, bo brat słucha.
Słoneczko świeci, będą dzieci, generalnie zajebiście jest. Wracam.