o alkoholu i byciu najebanym i innych niezdrowych rzeczach

Yakuza_xD

W sobote szykuje się grubsza impreza Smile

na urodzinach u osoby którą widziałem zaledwie 3 razy w życiu Smile

. Ale od czego jest alkohol jak nie od przyśpieszania powstawania interakcji międzyludzkiej Smile

jocek bang bang

Już się zaczęła dyskusja w szałcie.
Ostatnio czytałem, że polski rynek piwny przejęty jest w 90% przez firmy zagraniczne. Warto dodać, że są to cztery, ogromne koncerny browarnicze. Dla porównania w Bawarii lokalne browary mają 50% rynku.
Polityka prowadzone przez te największe koncerny jest bardzo dobra, patrząc pod względem ekonomicznym. Robią je bardzo szybko, ze słabych materiałów, wręcz taśmami. Inaczej sytuacja wygląda jeśli chodzi o małe POLSKIE (prawdziwie polskie) browary. Tam często jeszcze robie się piwo pszeniczne,a nie jęczmienne, a proces warzenia i fermentacji jest kilkakrotnie dłuższy niż w przypadku np. Lecha. W zamian za to piwo ma mniej alkoholu, jednakże mamy okazję spróbować prawdziwego piwa. Jest ono niepasteryzowane, więc miodzio.
Pił ktoś Żywe? Polecam very much.

ptaszyna

a ja zapraszam do wroclawskiego Spizu tam sa roooozne piwa i wszystkie sa boskie Smile

dla miesozercow dodaja kanapeczki ze smalcem do pierwszego zamowienia Wink

ehh kilka razy tylko tam bylam bo zawsze wieczorem lokal jest przepelniony Very Happy

andrzejo31

Ponoć Żywe to najlepsze polskie piwo!!! Słyszałem, że można je kupić tylko w niektórych sklepach...i to w niewielu. W jakich?? Wiesz może Jocek??

jocek bang bang

Wiem, że w samej warszawie w wielu pubach można nabyć, a w sklepach to tych większych. Na pewno w Leclerku(chuj wie jak sie to pisze). Podobno w Zamościu można kupić bez większych problemów, ale to już chyba nikogo nie interesuje.
Naprwade jest zajebiste i wiesz, że jest to prawdziwe piwo. No i ten patriotyzm Wink

andrzejo31

a gdzie jest LeClerck w Warszawie?? tzn jak dojechac z pod Pałacu Kultury???

jocek bang bang

jocek bang bang

andrzejo31

ooo w moim miasteczku też mamy albercika....zaraz po pracy smigam do niego....i może będzie cud..może będzie żywe (to już "żywa legenda") Smile

mario

Noooo,piwo żywe naprawe super cool !!! do dostania w supermarkecie "albert", za jakieś 3 zeta Smile

od jakiegoś czasu je sobie popijam i musze stwierdzić, że nie można z nim przeginać, bo ma na tyle specyficzny smaczek, że w większych ilościach ciut muli... dlatego moim numerem 1 pozostanie pilssnerek urquell Smile

helicon

Ogólnie rzecz biorąc drinki 2-składnikowe:

Beherowka z tonikiem (tzw. beton) polecam maksymalnie schłodzony.
Campari z wodą sodową (ale nie mineralną) albo sokiem pomarańczowym, ewentualnie sote (wtedy juz nie drink Smile

).
Gin z tonikiem (zna każdy).
Burbon ze sprajtem.
Absynt z likierem albo zimną wodą i cukrem (nie wierzcie w te bujdy z podpalaniem cukru na łyżeczce i nie dajcie sie nabrać na barwionego sztucznie ludwika, to ma tyle wspólnego z absyntem co polo cocta z pepsi colą).

A jak jesteście niepełnoletni to nie pijcie w ogóle! A jak jesteście pełnoletni ,to nie uchlewajcie się do nieprzytomności ani nie rzygajcie po klatkach schodowych, bo to maksymalny obciach jest.

Smile

andrzejo31

No absynt rulezzzz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

agnes

helicon

Najśmieszniejsze jest to, że ludzie mają tendencje i wręcz z zamiłowaniem sie przy konsumpcji tegoż fotografują Very Happy

"Oooo absynt pije".
Jedyne co to ma z absyntem wspólnego to moc (70 volt) i to by było na tyle.

andrzejo31

no....chyba ze sam(a) sporządzasz tenże trunek Smile

...HA!